Start
CODZIENNA NIEBIŃSKA MANNA
Listopad
Wybierz datę:

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 

1 LISTOPADA

Panie, połóż straż ustom moim; strzeż drzwi warg moich – Ps. 141:3.

    Liczba strażników, pikiet czuwających oraz strzegących naszego postępowania i słów będzie tym mniejsza, im silniejsze będą pikiety strzegące naszego umysłu, naszych myśli. Właśnie tu musimy szczególnie czuwać. „Z obfitości serca usta mówią”. Ta ogólna prawda jest zwłaszcza widoczna w jednostkach odrodzonych, które w porównaniu z innymi są bardziej otwarte w swoim postępowaniu i wysławianiu się. Mając w swych sercach prawe uczucia, są prawdopodobnie mniej ostrożne niż kiedyś w sposobie wyrażania się. Tym bardziej jednak powinny pamiętać słowa Apostoła: „Jeśli ktoś nie upada w słowie, ten jest doskonałym mężem” (Jak. 3:2). (R 3304)
* * *
    Z powodu własnej skłonności do błądzenia w mowie oraz skłonności większości ludzi do złego zrozumienia, a mniejszości – do złego przedstawiania, chrześcijanin musi starannie dobierać słowa. Zaniedbywanie tego powoduje dużo zła, podczas gdy staranność pod tym względem nie tylko zapobiega złu, lecz także dokonuje wiele dobrego. Najpewniejszym sposobem strzeżenia ust jest napełnienie naszego umysłu prawdą i odciśnięcie jej ducha w naszym sercu. Ponieważ nie możemy dokonać tego własnymi siłami, jakże stosownym jest prosić Pana, by postawił straż przed naszymi ustami i strzegł drzwi naszych warg. Wtedy nie będziemy upadali w słowie.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 22:28; Ps. 10:7,8; 12:4,5; 34:14; 41:6-10; 52:4-6; 59:13; 64:3-6; 106:33; 119:23; 120; Przyp. 4:24; 6:16-19; 8:13; 10:11,19,31,32; 11:11; 12:5,6,13,17-19; 13:3; 14:25; 15:1,4,28; 18:21; Mat. 12:34-37; Rzym. 3:13,14; Efez. 4:25,29,31; Kol. 4:6; Tyt. 1:10,11; 3:2; Jak. 1:19,26; 3:5-10; 4:11; 1 Piotra 3:9,10.

    Pieśni: 145, 1, 44, 78, 154, 183, 208.
    Wiersze brzasku: (134) W obecności Króla.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 3737.

    Pytania: Jakie były w tym tygodniu moje doświadczenia związane z myślą tego tekstu? Co mi w nich pomagało lub przeszkadzało? Jaki był ich wynik?

Powrót na początek

2
LISTOPADA

Pan jest; co dobrego w oczach jego, niech czyni – 1 Sam. 3:18.

    Nie wiemy, co służy naszemu najwyższemu dobru. Czasami rzeczy, których pragniemy i o które zabiegamy, uznając je za dobre, w rzeczywistości mogą być dla nas niekorzystne. Błogosławieni są ci, którzy wiarą potrafią przeniknąć mrok każdej próby, trudności i braku zrozumienia – świadomi, że „zna Pan tych, którzy są jego” i że sprawia, by wszystkie rzeczy działały wspólnie dla ich dobra. Mamy cierpliwie czekać na Pana i cierpliwie przyjmować te doświadczenia, jakie Jego opatrzność dla nas przewidziała, nie kwestionując mądrości, miłości ani mocy Tego, z kim mamy do czynienia. (R 2806, 2887)
* * *
    Chrześcijanin powinien dostrzegać opatrzność Pana we wszystkich swoich sprawach, bez względu na to, czy przynosi pomyślne czy niepomyślne wydarzenia, nagrody czy kary. W każdym wypadku wola Pana powinna być z całego serca przyjęta. Będzie to trudne w niepomyślnych doświadczeniach, szczególnie jeśli stanowią one kary. Wtedy jednak tym bardziej istnieje potrzeba uległości, ponieważ jej brak prowadzi do całkowitej samowoli, która musi zakończyć się zupełną
klęską. Lepiej jest jednak być jak Samuel (typ Maluczkiego Stadka), do prowadzenia którego wystarczało spojrzenie, niż jak Heli (typ Wielkiej Kompanii), który potrzebował karania z powodu znacznej miary samowoli.

    Równoległe cytaty: Mat. 26:39,42; Jana 5:30; 6:38; Filip. 2:8; Dz.Ap. 21:10-14; 1 Piotra 2:23; 4:19; Ps. 31:6; 39:10; Łuk. 23:46; Ijoba 1:21; Iz. 39:8.

    Pieśni: 67, 38, 43, 57, 228, 222, 305.
    Wiersze brzasku: (174) Nie moja, lecz Jego wola.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5296, R
5296b.

    Pytania: Jakie były w tym tygodniu doświadczenia związane z myślą tego tekstu? Jak zostały przyjęte? Co mi w nich pomagało lub przeszkadzało? Co z nich wynikło?

Powrót na początek

3
LISTOPADA

Czuwajcie i módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie; duch jest ochotny, ale ciało mdłe – Mat. 26:41.

    Jedni popełniają błąd modlenia się bez czuwania, drudzy popełniają błąd czuwania bez modlenia się. Nasz Pan wskazał na bezpieczną i jedynie słuszną metodę, jaką jest połączenie obydwu tych rzeczy. Powinniśmy zwracać uwagę na wszelkie zachęty Słowa Pana, dowody ich wypełniania i znaki, które świadczą o obecności Pana oraz bliskich już wielkich zmianach dyspensacyjnych. Powinniśmy zwracać uwagę na wszystko to, co wzmacnia nas w wierze, nadziei, wierności i miłości; czuwając, powinniśmy się modlić, nie ustając. Powinniśmy się modlić razem jako lud Boży, w naszych domach jako rodziny, a także na osobności, prywatnie. (R 2773)
* * *
    Czujność bada nasze usposobienie, myśli, motywy, słowa, czyny, otoczenie i wpływy działające na nas. Modlitwa jest szczerym pragnieniem serca, wypowiedzianym lub nie, zanoszonym do Boga o dobre rzeczy. Czujność wyposaża nas we wszelką wiedzę i energię, by pobudzić nas do aktywności, a modlitwa – we wszelkie światło i energię pochodzące ze Słowa oraz we wszystkie okoliczności i inne pomoce wynikające z opatrzności, by wspomóc naszą aktywność w urzeczywistnianiu błogosławieństw, które Pan nam oferuje. Takie czuwanie i modlitwa wyzwolą nas od pokus i umożliwią ochotnemu duchowi podbicie słabego ciała na chwałę Bożą.

    Równoległe cytaty: Mat. 26:38-40,42-46; Mar. 13:33; 1 Kor. 16:13; Efez. 6:18; 1 Piotra 5:8,9; Żyd. 3:12,13; Iz. 26:8,9; Rzym. 7:18-25; 8:3; 1 Kor. 9:27; Gal. 5:16,17,24; Filip. 2:12,13; 3:12-14.

    Pieśni: 183, 184, 20, 145, 78, 13, 130.
    Wiersze brzasku: (102) Módl się i czuwaj.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5312.

    Pytania: Czy w tym tygodniu czuwałem(am) i modliłem(am) się? Jak? Dlaczego? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

4
LISTOPADA

Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika – Filip. 2:7.

    Tak jak żaden człowiek nie może służyć dwom panom, zadowalając obu i oddając im sprawiedliwość, jeśli ich interesy są sprzeczne, tak nie możemy podobać się Bogu, służyć Jemu oraz sprawiedliwości, a jednocześnie być akceptowani przez przeciwnika i tych, którzy są w harmonii z tym, który panuje w obecnej dyspensacji, „księciem tego świata”. Wszyscy poświęceni Panu – ci, którzy chcą gromadzić skarby w niebie i być bogatymi w Bogu – muszą być gotowi na niepopularność wśród tych, którzy nie są poświęceni i którzy bez względu na to, co mówią, w rzeczywistości służą mamonie, samolubstwu oraz obecnemu życiu, nie poświęcając tych spraw dla osiągnięcia Królestwa. (R 2715)
* * *
    Werset ten oraz wersety go poprzedzające i po nim następujące, poprawnie przetłumaczone, należą do najsilniejszych biblijnych dowodów na to, że Jezus nie tylko nie był Wszechmocnym Bogiem, ale że wyrzekł się Swojej przedludzkiej natury i urzędu, by stać się człowiekiem. Gdy żył na ziemi, nie był więc Bogiem-człowiekiem, lecz przed spłodzeniem z Ducha był tylko doskonałym, bezgrzesznym człowiekiem. Poprawnie przetłumaczone wyrażenie: „ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika” oznacza rezygnację z Jego przedludzkiej natury i urzędu wraz z ich chwałą; natomiast wyrażenie „stawszy się podobny ludziom” oznacza przyjęcie przez Niego ludzkiej natury. W ten sposób w naturze i przymiotach stał się dokładnym odpowiednikiem Ojca Adama, co umożliwiło Mu stanie się Okupem za niego i jego rodzaj.

    Równoległe cytaty: Jana 1:14; 2 Kor. 8:9; Żyd. 2:9-18; Rzym. 5:18,19; Iz. 42:1; 52:13-15; 53:11; Mat. 20:27,28; Łuk. 22:27; Jana 13:14.

    Pieśni: 168, 167, 308, 96, 139, 166, 141.
    Wiersze brzasku: (15) Chrystus w nas.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5842.

    Pytania: Jak w tym tygodniu wpłynęło na mnie uniżenie się Chrystusa? W jaki sposób? Dlaczego?

Powrót na początek

5 LISTOPADA

Mając kapłana wielkiego nad domem Bożym, przystąpmy z prawdziwym sercem w zupełności wiary – Żyd. 10:21,22.

    Pamiętajmy, że Ten, który rozpoczął dobre dzieło, nigdy się nie zmienia. Jeśli nasze serce nadal pozostaje w harmonii z Nim, a nasza wiara w wielkie pojednanie jest nadal wyraźna i stanowcza, jeśli nasze poświęcenie w dalszym ciągu jest pełne i całkowite, a w naszych sprawach nie próbujemy pełnić własnej woli, ale Jego – naprawdę możemy mieć zupełność wiary. Wiedząc, że Bóg jest niezmienny i że my pozostajemy w zgodzie z Jego obietnicami i zarządzeniami, wiemy, że wszystkie Jego wspaniałe opatrzności stale działają na naszą korzyść. To jest całkowita zupełność wiary – zupełne zaufanie Panu. (R 2642)
* * *
    Będąc dziećmi Bożymi, mamy Chrystusa jako naszego Najwyższego Kapłana. To nam gwarantuje, że nasze wszystkie nieświadome oraz mimowolne słabości i wady są przykryte, dzięki czemu możemy pozostawać w łasce Pana. Na tej podstawie kapłani mogli zbliżać się do złotego świecznika, by oglądać jego wspaniałe światło; do stołu chlebów pokładnych, by spożywać wzmacniający pokarm; do ołtarza, by ofiarować na nim wonne kadzidło; do drugiej zasłony, pod którą przechodzili w śmierci, stając bezpośrednio przed obliczem Boga z wiernym i czystym sercem oraz pełnym zaufaniem do Pana i Jego postanowień. Zatem przystąpmy bliżej!

    Równoległe cytaty: Żyd. 3:1,6; 4:14,16; 7:27; 1 Tym. 3:15; Ps. 51:8; 1 Jana 3:21; Jana 1:47; Dz.Ap. 8:37; Żyd. 11:1-39; Ps. 118:8,9; 125:1; Przyp. 3:5; Iz. 26:3; 30:15; Mar. 9:23,24; Łuk. 17:5; Rzym. 4:18-21; 15:13; Kol. 1:23; Żyd. 13:5,6; Jak. 1:6; 1 Piotra 1:5,7,9,21; 1 Jana 5:4.

    Pieśni: 137, 99, 110, 120, 174, 197, 293.
    Wiersze brzasku: (22) Jezus.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5424.

    Pytania: Co ten tekst oznaczał dla mnie w tym tygodniu? Co z nim uczyniłem(am)? Jakie były wyniki?

Powrót na początek

6 LISTOPADA

Proszę was tedy, bracia, przez litości Boże, abyście stawiali ciała wasze ofiarą żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest rozumną służbę waszą – Rzym. 12:1.

    Oddanie wszystkiego, co posiadamy, w służbie Panu jest nie tylko rzeczą rozumną, lecz ofiarą o wiele za małą, o wiele mniejszą od tej, jaką chcielibyśmy oddać Temu, który okazał nam tyle współczucia i łaski. Powinniśmy tak mysleć, nawet gdyby nie było żadnej nagrody za poświęcenie samego siebie. Ponieważ jednak Bóg związał z poświęceniem wielkie nagrody i błogosławieństwa, powinniśmy uważać, że odmowa ich przyjęcia byłaby nie tylko oznaką braku oceny Boskiego miłosierdzia, lecz także dowodem słabego umysłu, osądu, który nie jest w stanie porównać znikomych i przemijających przyjemności własnej woli, trwających kilka krótkich lat, z wiecznością radości, błogosławieństw i chwały, w harmonii z Panem. (R 2642)
* * *
    Napomnienie to nie jest dane w celu nakłonienia nas do poświęcenia się w nadziei otrzymania wielkiej nagrody, lecz raczej do poświęcenia się z powodu zupełnej ufności w Boga, wdzięcznej miłości za dobro już otrzymane i oceniającej miłości za dobro, którym Bóg jest i które świadczy. Zalety te, wyrabiane w nas przez prawdę dostrzeganą i doświadczaną w usprawiedliwieniu, umożliwiają nam oddanie Panu nasze małe wszystko – nie tylko w akcie poświęcenia, lecz aż do jego zupełnego spełnienia się w śmierci jako ofiary. Jeśli praktykujemy moc, miłość, sprawiedliwość i mądrość, które Pan codziennie w nas wyrabia, będziemy w stanie wypełnić nasze poświęcenie Bogu na chwałę, drugim na pożytek, a sobie ku wiecznemu dobru.

    Równoległe cytaty: 2 Kor. 10:1; Ps. 50:5,14; 45:11,12; Przyp. 23:26; Mat. 13:44-46; 16:24; Rzym. 6:13,16; 1 Kor. 6:13,20; 2 Kor. 8:5; Żyd. 10:7; 1 Piotra 2:5,9.

    Pieśni: 160, 114, 134, 191, 244, 8, 14.
    Wiersze brzasku: (26) Moja ofiara.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5422.

    Pytania: Czy w tym tygodniu wypełniałem(am) swoje po­święcenie? W jakich okolicznościach było ono próbowane? Jak realizowałem(am) moje poświęcenie? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Jakie są wyniki?

Powrót na początek

7 LISTOPADA

I widziałem dusze pościnanych z powodu świadectwa Jezusowego i słowa Bożego – Obj. 20:4.

    Chociaż to ścięcie jest symboliczne, nie literalne, ma głębokie znaczenie. Oznacza ono nie tylko śmierć własnej woli, lecz także odcięcie od wszystkich innych głów, rządów i prawodawców, a także uznawanie za głowę tylko Jezusa, którego Bóg mianował Głową Kościoła, będącego Jego Ciałem – Głową każdego jego członka. Oznacza to nie tylko odcięcie od wszystkich instytucjonalnych głów i władz, ale także zaprzestanie uznawania własnej głowy i woli, a przyjęcie w zamian zwierzchnictwa, woli naszego Pana Jezusa. Jest to ta sama myśl, na którą zwraca uwagę Apostoł w Liście do Rzymian 6:3, gdzie oświadcza, że członkowie Maluczkiego Stadka zostali ochrzczeni w Ciało Chrystusa, jako członkowie tego Ciała, pod jedną Głową, Chrystusem, przez chrzest w Jego śmierć –przez pełne poświęcenie woli oraz zupełne i wierne składanie życia aż do śmierci. (R 2699)
* * *
    Ścięcie, o którym tu jest mowa, nie może być ścięciem literalnym, ponieważ wykluczyłoby to z Maluczkiego Stadka Jezusa, Piotra, Szczepana, Jana i Tomasza, co do których posiadamy natchnione dowody, że zwyciężyli. Niewątpliwie wyłączyłoby to z Kościoła wielu innych Jego członków. Musi to być zatem ścięcie symboliczne, tj. oddanie naszego naturalnego serca, umysłu i woli, tak by Jezus w Swoim sercu, umyśle i woli mógł zostać przez nas przyjęty jako Głowa. Poddajemy się temu ścięciu i trwamy w nim z powodu naszego oddania dla prawdy, która przedstawia Boga i Chrystusa w związku ze zbawieniem naszym i świata.

    Równoległe cytaty: Mat. 13:44-46; Rzym. 6:3-11,16,19; 12:1-5; 2 Kor. 8:12; Mat. 7:21-23; Mar. 10:35-39; 12:42,43; Dz.Ap. 18:5; Rzym. 10:9-11; 1 Jana 1:6; Obj. 6:11.

    Pieśni: 322, 134, 8, 259, 208, 191, 299.
    Wiersze brzasku: (239) W zamierzonym czasie.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 2844.

    Pytania: Co ten tekst oznaczał dla mnie w tym tygodniu? Jakie były okoliczności oraz wyniki?

Powrót na początek

8 LISTOPADA

Nie bierz imienia Pana Boga twego nadaremnie – 2 Moj. 20:7.

    Chociaż przykazanie to nie zostało dane duchowemu Izraelowi, z łatwością możemy zauważyć, jak jego duch odnosi się do nas. Przyjęliśmy imię Chrystusa za własne. Święte imię Głowy należy do wszystkich poświęconych. Ta myśl powinna pobudzać nas do wielkiej staranności. Jakże stosownym jest, byśmy mówili sobie samym: „Muszę uważać, by nie brać imienia Pana nadaremnie, by oceniać zaszczyt, godność i odpowiedzialność mojego stanowiska jako Jego przedstawiciela i ambasadora na świecie. Będę postępował rozważnie, starając się, o ile to możliwe, nie przynosić hańby temu imieniu, lecz przeciwnie, oddawać mu cześć w każdej myśli, słowie i czynie”. (R 3329)
* * *
    Imię Boga oznacza Jego nazwę, naturę, charakter, reputację, cześć, urząd i słowo. Jako przedstawiciele Boga, poświęceni biorą Jego imię we wszystkich tych aspektach – obecnie tymczasowo, a po zmartwychwstaniu na stałe i na wieczność. Branie Jego imienia nadaremnie oznacza zaniedbywanie lub niewłaściwe używanie przywilejów, które jako przedstawiciele Boga otrzymujemy w wyniku poświęcenia. Kto więc jest niewierny w poświęceniu, bierze imię Boga nadaremnie. Natomiast ten, kto jest wierny ślubom poświęcenia, bierze imię Boga właściwie i zgodnie z jego celem. Takie postępowanie powinno być naszym codziennym dążeniem.

    Równoległe cytaty: 3 Moj. 19:12; 22:32; 24:10-16; 5 Moj. 4:10; 5:29; 10:12,20,21; Joz. 24:14; 1 Sam. 2:30; Ijoba 21:14; 40:2 [w B.G. – 39:35]; Przyp. 30:8,9; Rzym. 12:1; Mat. 10:22; 25:14-29.

    Pieśni: 278, 14, 196, 224, 277, 198, 8.
    Wiersze brzasku: (81) Wierz w dobre sprawy Boże.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5404.

    Pytania: Co w tym tygodniu czyniłem(am) z Boskim imieniem? Jak? Dlaczego? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

9 LISTOPADA

Albowiem ciało pożąda przeciwko duchowi, a duch przeciwko ciału; a te rzeczy są sobie przeciwne, abyście nie to, co chcecie, czynili – Gal. 5:17.

    Oto wielka i ciągła walka. Chociaż nowa wola podkreśla swoje prawa, umartwia ciało i zmusza je do uległości wobec nowego umysłu, śmiertelne ciało, w rzeczywistości jeszcze nie martwe, ciągle wchodzi w kontakt ze światem i przeciwnikiem, przez których ustawicznie jest pobudzane i ożywiane ziemskimi troskami, ambicjami, metodami, dążeniami, konfliktami i niepoddawaniem się nowej woli. Żaden święty nie jest pozbawiony tego rodzaju doświadczeń – walk zewnętrznych i wewnętrznych. Walka ta musi trwać aż do końca, gdyż w przeciwnym razie nie zdobędziemy nagrody, o którą walczymy. Chociaż nowe serce, umysł i wola przy pomocy Pańskiej łaski i mocy wielokrotnie zdobywa władzę nad śmiertelnym ciałem, konflikt ten będzie trwał aż do śmierci. (R 3272)
* * *
    Słowo ciało oznacza tu ludzkie usposobienie, wrodzone lub nabyte, natomiast słowo duch – nowe serce, umysł i wolę, rozwinięte bądź nie. Nawet gdyby ciało nie było zdeprawowane, i tak byłoby nieprzyjazne duchowi, ponieważ jest z ziemi, ziemskie, i dlatego dąży do rzeczy ziemskich; natomiast duch jest z nieba, niebiański, i dąży do rzeczy niebiańskich, które można osiągnąć jedynie przez ofiarowanie rzeczy ziemskich. W wyniku tego trwa ciągły konflikt między ciałem i duchem, co uniemożliwia nam postępować tak doskonale, jak byśmy pragnęli. Ta walka będzie trwała tak długo, aż ciało lub duch umrze.

    Równoległe cytaty: Mat. 26:41; Mar. 7:21-23; Rzym. 6:12-22; 7:14-25; 8:1-13; 13:11-14; 1 Piotra 2:11; 1 Kor. 2:9; Efez. 5:3-5; Kol. 3:5; Jak. 3:14-16; Gal. 5:16.

    Pieśni: 343, 150, 78, 4, 47, 196, 198.
    Wiersze brzasku: (191) Jakby przez ogień.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5211.

    Pytania: Jakie były w tym tygodniu moje doświadczenia związane z tym tekstem? Jak zostały przyjęte? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Jakie były wyniki?

Powrót na początek

10 LISTOPADA

Miłość nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy – 1 Kor. 13:4,6.

    Czy zasady dobra i zła są tak mocno utrwalone w moim umyśle i czy jestem w tak zupełnej zgodzie z dobrem, a w opozycji do zła, że nie pochwaliłbym zła, lecz musiałbym je potępić, nawet gdyby miało ono przynieść mi korzyść? Czy jestem w takiej zgodzie z dobrem i prawdą, że nie mógłbym nie cieszyć się z prawdy i jej powodzenia, nawet gdyby obalało to pewne z moich wcześniejszych poglądów lub przynosiło szkodę pewnym moim ziemskim interesom? Miłość Boża, którą Apostoł określa tutaj jako ducha ludu Pana, jest miłością wznoszącą się wysoko ponad samolubstwo, opartą na stałych zasadach, które z każdym dniem powinny być coraz wyraźniej dostrzegane i zawsze ściśle przestrzegane, za każdą cenę. (R 3150)
* * *
    Niesprawiedliwość jest nieprawdą w teorii i praktyce. Miłość, oparta na zamiłowaniu do dobrych zasad, nie może cieszyć się z niesprawiedliwości. Chociaż miłość współczuje braciom i lituje się nad światem pogrążonym w nieprawości, ta ostatnia sprawia jej ból i cierpienie, bowiem miłość odczuwa odrazę do nieprawości proporcjonalnie do tego, jak bardzo raduje się z prawdy w teorii i praktyce. Miłość może się tylko radować z Boskiego planu i Ducha, ponieważ są one ucieleśnieniem każdej dobrej zasady w wierze i postępowaniu. Ona raduje się z zasad, dążeń, konfliktów, dzieł, sukcesów, triumfów i ducha prawdy, a to dlatego, że rozkoszuje się dobrymi zasadami i rzeczami.

    Równoległe cytaty: Ps. 10:3; Rzym. 1:32; 2 Jana 4; Neh. 8:10-12; Ps. 9:2; 13:6; 19:9; 40:17; 46:5; 89:16; 97:11,12; 119:1,16,55,111,165; Iz. 12;
Jer. 15:16; Żyd. 10:34; 1 Piotra 1:8; Dz.Ap. 11:18,22,23.

    Pieśni: 95, 130, 136, 165, 149, 179, 204.
    Wiersze brzasku: (114) Mistrzu, mów!
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 3033.

    Pytania: Czy w tym tygodniu radowałem(am) się z nieprawości czy z prawdy? Dlaczego? Jak? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

11 LISTOPADA

Dokładając wszelkich starań, dodajcie do wiary waszej cnotę [hart ducha, męstwo] – 2 Piotra 1:5.

    Wielkim problemem ludu Bożego jest to, że nawet gdy jest zdecydowany właściwie postępować i w ten sposób oprzeć się pokusie, nie jest dostatecznie stanowczy w działaniu. Wielu mówi do kusiciela: „Postanowiłem tym razem nie dać się zwieść”. W ten sposób w swoim własnym umyśle pozostawiają otwartą furtkę, przez którą kusiciel może powrócić. Nasz Pan postępował właściwie: raz na zawsze powinniśmy odprawić kusiciela. Powinniśmy przyjąć tak stanowczą postawę, by nawet przeciwnik doszedł do wniosku, że nie warto do nas wracać w tej samej kwestii. Powinniśmy powiedzieć: „Idź precz, szatanie, ja będę czcił tylko Boga i tylko Jemu będę służył”. (R 3296)
* * *
    Po rozwinięciu przez nas umysłowej oceny Boga i Chrystusa oraz polegania na Nich sercem, jako fundamentu chrześci­jańskiego charakteru, powinniśmy budować na tej podstawie pozostałe wyższe pierwszorzędne łaski, poczynając od hartu ducha, którego istotą jest nadzieja zwycięstwa. Pan podał nam obiekty takiej nadziei wraz z pewną podstawą dla niej w Swym Przymierzu Potwierdzonym Przysięgą, w kapłańskim urzędzie Chrystusa oraz uczestnictwie w Duchu. Taka nadzieja uczyni nas odważnymi, by stawić czoło wszelkim trudnościom i podjąć walkę z każdym wrogiem. Rozwinięcie takiego hartu ducha będzie wymagało stałej pilności. W przeciwnym razie nasze wysiłki, niepodtrzymywane przez wierność, ostatecznie okażą się niewystarczające do zwycięstwa.

    Równoległe cytaty: Żyd. 11:1,2,39; Ps. 27:13; Rzym. 8:24,25; 2 Kor. 4:18; 5:7; Joz. 1:1-9; 2 Kron. 19:11; Przyp. 28:1; 1 Kor. 16:13; Filip. 1:27,28; 2 Tym. 1:7.

    Pieśni: 197, 174, 228, 92, 29, 58, 201.
    Wiersze brzasku: (65) O, duszo moja.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5705.

    Pytania: Czy w tym tygodniu dodawałem(am) do wiary hart ducha? Jak? W jakich okolicznościach? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

12 LISTOPADA

Nie bądź niewiernym, ale wiernym – Jana 20:27.

    Do Pana możemy zbliżyć się tylko przez praktykowanie ufności i wiary w Niego oraz w Jego dobroć, moc, mądrość i miłość. Wiarę można rozwijać, doskonalić. Ci sami Apostołowie, którzy krzyczeli z przerażenia podczas burzy na Morzu Galilejskim, stopniowo coraz bardziej wzrastali w wierze i – jak pokazują zapisy – ostatecznie byli w stanie zaufać Panu i ufali Mu w czasie Jego nieobecności, jak również wtedy, gdy nie mogli Go zrozumieć. W podobny sposób rozwijanie ufności do Pana i rozmyślanie o naszych przeszłych doświadczeniach oraz o wszystkich lekcjach zawartych w Słowie Bożym powinno być częścią naszej codziennej praktyki, by dzięki temu nasza wiara w Niego mogła się zakorzeniać i gruntować. (R 3337)
* * *
    Bycie niewiernym oznacza nieprzejawianie umysłowej oceny dla Boga i Chrystusa oraz polegania na Nich sercem w odniesieniu do Ich osób, charakterów, słów i czynów; bycie wiernym oznacza natomiast przejawianie umysłowej oceny dla Boga i Chrystusa i polegania na Nich sercem w odniesieniu do Ich osób, charakterów, słów i czynów. Bóg i Jezus nie zasługują na niewiarę i żadne dziecko Boże nie powinno Ich tak znieważać, ponieważ akt niewiary mówi Bogu i Chrystusowi, że nie można na Nich polegać. Przeciwnie, powinno nam bardzo zależeć, by swoimi uczynkami udowodnić Im, że bez zastrzeżeń polegamy na Nich jako godnych zaufania w Ich osobach, charakterach, słowach i czynach. Tak postępując, będziemy Im się podobać.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 4:1; 4 Moj. 20:12; Ps. 78:19,21,22,32; 95:8-11; 106:7,24; Iz. 7:9; 53:1-3; Mat. 17:17,19,20; Mar. 6:2-6; 9:24; 16:14,16; Łuk. 8:12,18; 24:11,21,25,26; Jana 16:8,9; Rzym. 3:3; 10:6,7,14.

    Pieśni: 174, 12, 56, 63, 93, 124, 251.
    Wiersze brzasku: (74) Zapewnienie.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5624.

    Pytania: Jakie były doświadczenia tego tygodnia związane z tym tekstem? Jak zostały przyjęte? Jakie były wyniki?

Powrót na początek

13 LISTOPADA

Wie Ojciec wasz, czego potrzebujecie – Mat. 6:8.

    Zanoszone przez nas do Pana błagania, prośby i wołania powinny dotyczyć uświęcania serca, napełniania się Jego Duchem, pokarmu duchowego, pokrzepienia i siły. Jeśli chodzi o sprawy doczesne, On wie, jaką obraliśmy drogę i co jest najlepsze dla naszego dobra jako chrześcijan. Powinniśmy Jemu pozostawić tę kwestię. On nie byłby zadowolony, gdybyśmy Mu się naprzykrzali, prosząc o rzeczy, których nam nie dał, ponieważ takie postępowanie nie byłoby przykładem wiary w Niego, lecz przeciwnie – przykładem wątpienia, manifestacją obawy, iż o nas zapomina lub nie spełnia Swojej obietnicy udzielania nam potrzebnych rzeczy. (R 3337)
* * *
    Potrzebujemy rzeczy ziemskich i niebiańskich, lecz nie rozumiemy szczegółów odnoszących się do nich. Nie wiemy też w jakim porządku, czasie, miejscu ani w jaki sposób potrzeby te mogą być najlepiej zaspokojone. Dlatego powinniśmy powstrzymywać się od dawania Panu konkretnych instrukcji dotyczących ich zaspokajania. Niech nam wystarcza świadomość, że Bóg zna wszystkie szczegóły tych potrzeb i wie jak, kiedy i gdzie je zaspokoić. Nie powinniśmy też wątpić w Jego gotowość do ich zaspokajania, ponieważ jako nasz Ojciec lituje się nad nami bardziej niż ziemski ojciec nad swoimi dziećmi. Dlatego czekajmy na Niego wdzięczni i zadowoleni z tego, co nam zapewnia.

    Równoległe cytaty: Ps. 38:10; 69:18-20; 139:2; Mat. 6:32-34; Łuk. 11:13; Jana 16:23,24; Filip. 4:6,19; 1 Jana 5:14,15.

    Pieśni: 121, 301, 67, 99, 293, 63, 333.
    Wiersze brzasku: (100) Nie wiem …
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5623.

    Pytania: Jakie wydarzenia tego tygodnia wskazują na Pańską opatrzność nade mną? Czy w tym tygodniu ufałem(am) czy martwiłem(am) się? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Jakich lekcji nauczyłem(am) się z tych doświadczeń?

Powrót na początek

14 LISTOPADA

Pilnujcie tedy samych siebie... bo po odejściu moim wejdą między was wilki okrutne, które trzodzie folgować nie będą. A z was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby za sobą pociągnąć uczniów – Dz.Ap. 20:28-30.

    Dla utrzymania karności, doświadczenia i ostatecznego wypróbowania członków Kościoła Bożego konieczne jest poddanie ich tym niepomyślnym wpływom; tym bowiem, którzy je zwyciężą, obiecano wielką nagrodę. Jeśli chcemy mieć udział z Chrystusem w Królestwie, musimy dowieść, że jesteśmy godni w tych samych próbach lojalności wobec Boga, wiary w Jego Słowo, gorliwości dla prawdy, cierpliwego znoszenia urągań oraz prześladowań, i to aż do śmierci, a także niezachwianej ufności w moc Boga i Jego zamiar wyzwolenia i wywyższenia Swego Kościoła w słusznym czasie. Dla takich wiernych jednostek przeznaczona jest błogosławiona pociecha Psalmu 91. (R 3331)
* * *
    „Wilki” nie są sługami Boga, lecz sługami szatana, którzy wchodzą między lud Boży ze złymi i niszczycielskimi zamiarami. Nie starają się o pomyślność owczarni Bożej, ale o odebranie jej życia. „Wilki” tropią i przerażają, zagryzają i pożerają owce Pana. Nie oszczędzają nikogo spomiędzy stada – ani starych, ani młodych. Ci, którzy powstają spośród braci, zajmując stanowiska nauczycieli i wykorzystując je do fałszowania nauk Słowa, należą do dwóch klas: przesiewaczy Wielkiej Kompanii i wtórej śmierci. Obie klasy nauczają doktryn, które są wypaczeniem prawdy, chociaż druga klasa jest w tym gorsza od pierwszej. Czynią to, by zdobyć uczniów. Wybrani Boży dostrzegają te trzy klasy, czyniąc to przez studiowanie, praktykowanie i głoszenie prawdy.

    Równoległe cytaty: Jer. 23:1; Ezech. 34:1-10; Jana 10:12; Mat. 7:15; Żyd. 6:4-6; 10:26-29; 2 Piotra 2:1,22; Judy 3-19; 2 Tym. 1:15; 3:1-9; 1 Tym. 1:19,20.

    Pieśni: 130, 1, 13, 44, 71, 120, 315.
    Wiersze brzasku: (301) To była owca.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5388.

    Pytania: Jakie były moje doświadczenia tego tygodnia związane z myślą tego tekstu? W jakich okolicznościach wystąpiły? Jak zostały przyjęte? Jakie przyniosły rezultaty?

Powrót na początek

15 LISTOPADA

Kto mówi, że w nim mieszka, powinien chodzić, jak on chodził – 1 Jana 2:6.

    Chrześcijanin powinien postępować jak jego Pan –w sposobie bycia i stosunku do wszystkiego, co dobre, odpowiednio unikając wszystkiego, co złe. Powinien jak najdokładniej kroczyć śladami Jezusa. Nie oznacza to jednak, że w niedoskonałym ciele powinien lub może osiągnąć pełnię doskonałości swego Pana, który nawet w ciele był doskonały. W tekście tym chodzi o to, że powinniśmy postępować tak, jak On postępował – w ten sam sposób, w tym samym kierunku, do tego samego celu i wzoru, który On uznawał i ustanowił. (R 3235)
* * *
    Mieszkanie w Chrystusie oznacza nie tylko poświęcenie i napełnienie się Duchem, lecz także trwanie w postawie poświęcenia – martwoty wobec siebie i świata, a ożywienia wobec Boga. Jezus wypełnił Swoje śluby poświęcenia: pozostał umarłym dla Siebie i świata, a żywym dla Boga. Studiował Słowo, czuwał i modlił się w harmonii z tym Słowem, głosił i praktykował Słowo, a także cierpiał w świątobliwości za wierność Słowu. Ktokolwiek mieszka w Chrystusie, powinien w ten sposób postępować. W duchu będzie to z pewnością czynił doskonale, a w ciele – doskonale na tyle, na ile jego upadłe ziemskie naczynie mu pozwoli. Naprawdę błogosławione jest postępowanie podobne do Chrystusowego. Kto tak postępuje, posiada wszystko.

    Równoległe cytaty: Jana 15:1-9; 13:15,34; Filip. 2:5-8; 1 Piotra 2:21-24; Mat. 11:29; 20:28; Mar. 10:43-45; Łuk. 22:26,27; Rzym. 8:29; 15:2,3,5,7; Efez. 5:2; 1 Kor. 3:13; Żyd. 12:2-4; 1 Jana 3:16; 4:17; 2 Jana 9; Obj. 3:21; 14:4.

    Pieśni: 196, 28, 325, 326, 323, 167, 198.
    Wiersze brzasku: (17) Chrystus – nasz nauczyciel!
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5446.

    Pytania: Czy w tym tygodniu naśladowałem(am) Jezusa? W jakich okolicznościach? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

16 LISTOPADA

Co mogła, to uczyniła – Mar. 14:8.

    Nie mamy przywileju osobistego kontaktu z naszym drogim Odkupicielem, ale mamy przywilej namaszczania Pańskich „braci” słodkimi perfumami miłości, współczucia, radości i pokoju. Im więcej będzie to nas kosztowało samozaparcia, tym będzie cenniejsze w ocenie naszego Starszego Brata, który oświadczył, że to, co czynimy lub nie czynimy Jego braciom, czynimy lub nie czynimy Jemu. Naszymi słoikami alabastrowymi są nasze serca, które powinny być napełnione najkosztowniejszymi i najwonniejszymi perfumami dobrych życzeń, uprzejmości i miłości wobec wszystkich, a szczególnie wobec naszego Pana Jezusa i Jego wszystkich uczniów, na których obecnie mamy przywilej wylewać słodkie zapachy miłości i oddania w imieniu Pana, ponieważ należymy do Niego. (R 2447, 2743)
* * *
    Jezus wyraził uznanie dla dobrego uczynku Marii, jaki wobec Niego spełniła, nie dlatego, że nie wiedział o jej ludzkich słabościach. Posiadał tak szlachetny charakter, że pomimo wiedzy na ich temat potrafił dostrzec jej możliwości i intencje, co sprawiło, że wyraził dla niej uznanie, ponieważ wiedział, że chciała ofiarować Mu to, co miała najlepszego, i że uczyniła to najlepiej, jak mogła. Dlatego na jej pamiątkę z przyjemnością ją pochwalił. Niewątpliwie pragnął, by ta pochwała stała się lekcją i zachętą dla nas, byśmy nauczyli się doceniać dobre i miłujące uczynki drugich i byli zachęceni do czynienia dobra. Jeśli z najlepszych pobudek i najlepiej jak potrafimy stłuczemy nasze alabastrowe słoiki i wylejemy ich zawartość na poświęcone Panu jednostki, On oceni nasz czyn i wspomni go jako pamiątkę tego, że uczyniliśmy to, co mogliśmy. Więcej Bóg od nas nie żąda, ale też nie powinniśmy dawać z siebie mniej.

    Równoległe cytaty: Ezech. 9:11; Mat. 25:14-17; Łuk. 21:1-4; Rzym. 12:3-8; Efez. 4:7; 6:8; 1 Tym. 6:20; 1 Kor. 3:8,12-15; 16:2; 2 Kor. 8:11-24; Obj. 2:23.

    Pieśni: 200, 8, 14, 177, 224, 259, 114.
    Wiersze brzasku: (211) Uczyniła, co mogła.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 3534.

    Pytania: Co w tym tygodniu uczyniłem(am) dla Pana? W jaki sposób? Dlaczego? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

17 LISTOPADA

Albowiem aniołom [posłańcom] swoim przykazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich – Ps. 91:11.

    Oznacza to, że Bóg wzbudzi wiernych pasterzy i nauczycieli, którzy „będą czuwać nad duszami waszymi jako ci, którzy mają zdać sprawę”. To prawda, że powstaną też fałszywi nauczyciele, przekręcający Słowo Pana i usiłujący przez przebiegłe sofizmaty zniszczyć wasze dusze, lecz jeśli dzieci Boże w prostocie serca domagają się potwierdzenia każdego elementu swej wiary słowami „Tak mówi Pan”, a wszystkie rzeczy dokładnie potwierdzają Słowem Bożym, z łatwością będą mogły odróżnić prawdę od fałszu. Gdy już to uczynimy, Apostoł Paweł (Żyd. 13:17) doradza nam, żebyśmy mieli ufność. Pan, nasz Pasterz, będzie się troszczył o prawdziwe owce. (R 3331)
* * *
    Bóg posiada różnych aniołów, posłańców: jedni są ożywieni, inni nieożywieni. Jego ożywionymi posłańcami niekiedy są istoty ludzkie, a niekiedy duchowe. O obu rodzajach posłańców, ożywionych i nieożywionych, można powiedzieć, że powierzono im służbę chronienia świętych Bożych, co szczególnie odnosi się do Jego ożywionych aniołów. Boskim duchowym aniołom powierzono opatrznościowy nadzór nad ludem Bożym w celu chronienia go w inny sposób niż Duchem i Słowem. Jego ludzkim aniołom powierzono natomiast szczególną służbę chronienia ludu Bożego przez Ducha i Słowo na drogach prawdy i jej ducha. Jest to szczególny obowiązek nauczycieli w Kościele, chociaż wszystkim członkom ludu Bożego zalecono wzajemne usługiwanie sobie w miarę możliwości.

    Równoległe cytaty: 1 Moj. 19:16; 32:1,2; 1 Król. 19:5; 2 Król. 6:17; Ps. 34:8; 68:18; 63:10; 103:20,21; Dan. 3:28; 6:22; Mat. 4:11; 18:10; Łuk. 1:19; 2:9-14; 22:43; Dz.Ap. 12:7; 27:23; Żyd. 1:14.

    Pieśni: 120, 121, 286, 288, 216, 293, 301.
    Wiersze brzasku: (75) Niewidzialni aniołowie.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5257.

    Pytania: Jakie doświadczenia tego tygodnia wskazywały na opiekę Pana? Jak wpłynęły one na mnie?

Powrót na początek

18 LISTOPADA

Zatacza obóz Anioł Pański około tych, którzy się go boją, i wyrywa ich – Ps. 34:8.

    Jakże wzmocniona zostaje ufność chrześcijanina, gdy uświadamia sobie, że chociaż mogą mu się przeciwstawiać ziemskie moce, że chociaż sam może być bezsilny, by oprzeć się przeciwnikom, że chociaż może stwierdzić, iż prócz boju przeciwko ciału i krwi prowadzi także bój z duchowym złem, które jest wysoko – szatanem i jego sługami ciemności – większy jest Ten, który jest po jego stronie niż wszyscy ci, którzy są przeciwko niemu, i że wszystkie zastępy niebiańskie są poddane Boskiej woli i mogą być użyte do prowadzenia Boskiej sprawy według Boskiej mądrości! (R 2139)
* * *
    Nasz Pan Jezus jest specjalnym Posłańcem Pana i jest tutaj przedstawiony jako Anioł Pański. Tymi, którzy boją się Pana, są Jego święci, których bojaźń wobec Jehowy ma znaczenie czci. Są oni szczególnymi obiektami ataków szatana, który przy pomocy ich ciała i świata usiłuje skusić ich do grzechu, błędu, samolubstwa i światowości. Byliby bezsilni wobec jego sztuczek, gdyby sam Pan Jezus nie zataczał wokoło nich obozu, zbrojnej obrony, odpierając ataki przeciwnika Swoją mocą, Słowem i opatrznościami, przez które wyzwala świętych. Aby dostąpić takiego wyzwolenia, należy korzystać z Jego ochrony i współpracować z Nim przeciwko atakom szatana. W ten sposób święci współuczestniczą z Jezusem w kolejnych zwycięstwach w tej świętej wojnie dla Boga.

    Równoległe cytaty: 1 Moj. 19:16; 32:1,2; 1 Król. 19:5; 2 Król. 6:17; Ps. 34:8; 68:18; 63:10; 103:20,21; Dan. 3:28; 6:22; Mat. 4:11; 18:10; Łuk. 1:19; 2:9-14; 22:43; Dz.Ap. 12:7; 27:23; Żyd. 1:14.

    Pieśni: 330, 63, 121, 293, 294, 301, 328.
    Wiersze brzasku: (173) Wie Ojciec wasz, czego potrzebujecie.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5633.

    Pytania: Jakiego wyzwalania doświadczyłem(am) w tym tygodniu? Jakie warunki spełniłem(am), by ich dostąpić? Jak się w związku z tym czułem(am)?

Powrót na początek

19 LISTOPADA

Czuwajmy i bądźmy trzeźwi – 1 Tes. 5:6.

    Czuwajmy w sensie zwracania pilnej uwagi na wszystkie wskazówki, których Pan Bóg nam udzielił odnośnie służby nadającej się do przyjęcia przez Niego. Czuwajmy nad samymi sobą, usiłując jak najdokładniej postępować śladami wielkiego Najwyższego Kapłana. Bądźmy trzeźwi w znaczeniu braku lekkomyślności, byśmy będąc szczęśliwi, radośni w Panu, wolni od trosk, które przygniatają innych z powodu złego zrozumienia charakteru i planu Ojca, byli trzeźwi w znaczeniu głębokiego oceniania obecnych sposobności i przywilejów związanych ze służbą dla Pana, nie pozwalając, by z powodu bezmyślnej niedbałości, sposobności i przywileje wymykały się nam z rąk, czego później żałowalibyśmy. (R 3054)
* * *
    Słowo czuwać oznacza stać na warcie. Sugeruje ono, że mamy być uzbrojeni, nie zasypiać, analizować nasze usposobienie, myśli, motywy, słowa, czyny, otoczenie i wpływy działające na nas i przez nas, sprawdzając wszystkie rzeczy, które chciałyby wejść do sfery naszego umysłu i serca lub ją opuścić; powinniśmy nie dowierzać ich twierdzeniom o przyjaźni, domagając się dowodów takich twierdzeń, wychwytując te, które nie są w stanie ich dostarczyć, a pozwalając wyjść lub wejść takim, które je mają; powinniśmy analizować całą sferę naszych obowiązków i przywilejów, pozostając na straży aż do zmiany warty. Być trzeźwym znaczy posiadać równowagę usposobienia i osądu, nie przeceniając ani nie lekceważąc uczestników walki; uznając słabości, potrzeby, cele i osiągnięcia własne oraz naszych wrogów, a także moc, cele i pomoc naszego Wodza; uznając trudności, czas trwania i cel naszego boju oraz pewność tego, że niewierni zostaną pokonani, a wierni odniosą zwycięstwo. W wyniku takich rozważań powinniśmy praktykować wielką i ciągłą ostrożność.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 23:13; 34:12; 5 Moj. 4:9,23; Joz. 22:5; 1 Król. 8:25; Ps. 39:2; 141:3; Przyp. 4:23; Mal. 2:15; Mat. 16:6; 24:4; 26:40,41; Łuk. 11:35; Dz.Ap. 20:28-31; 1 Kor. 10:12; 16:13; Efez. 5:15; 6:18; 1 Tym. 4:16; Żyd. 2:1; 3:12; 1 Piotra 1:13; 4:7; 5:8.

    Pieśni: 13, 145, 1, 20, 44, 130, 183.
    Wiersze brzasku: (224) Odwagi! Poranek świta!
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5256.

    Pytania: Czy w tym tygodniu zwracałem(am) uwagę na ten tekst? W jaki sposób? Dlaczego? Jaki był tego wynik?

Powrót na początek

20 LISTOPADA

To czyniąc, nigdy się nie potkniecie – 2 Piotra 1:10.

    Warunkiem nie jest czynienie tego doskonale, bez uwzględnienia sprawiedliwości Chrystusa, przykrywającej nasze grzechy i wyrównującej nasze codzienne braki. Jeśli jednak wraz z wiarą w przypisaną sprawiedliwość Chrystusa rozwiniemy te wszystkie łaski do granic naszych możliwości, nie potkniemy się. Nawet gdy uczynimy wszystko, co możemy, wciąż jesteśmy sługami nieużytecznymi, nie ośmielającymi się ufać własnej sprawiedliwości, lecz dostatniej szacie, która staje się naszą przez wiarę w Chrystusa, gdy ze stałą „pilnością” sprawujemy swoje zbawienie z bojaźnią i ze drżeniem, wiedząc, że sprawiedliwość Chrystusa jest przypisywana tylko tym, którzy pragną porzucić grzech i dążą do „świętości, bez której żaden nie ogląda Pana”. (R 2154)
* * *
    Wyrażenie „to czyniąc” oznacza trzy różne działania: (1) przydajcie – rozwijanie łask wymienionych powyżej, (2) będzie przy was – praktykowanie tych łask po ich rozwinięciu i (3) obficie będzie –używanie tych łask tak, by właściwie współdziałały ze sobą, kontrolując wszystkie pozostałe łaski, uczucia, myśli, słowa i czyny. Te trzy działania, wiernie wypełniane, rozwijają doskonałość charakteru na podobieństwo Chrystusowego. Przez te trzy sposoby działania i rozwoju charakteru jednostka jest chroniona przed utratą szczególnej łaski Bożej, a dzięki naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi ostatecznie może okazać się więcej niż zwycięzcą. Wykorzystujmy jak najwierniej tę najważniejszą ze wszystkich instrukcji dotyczących rozwoju charakteru.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 19:5; 2 Piotra 3:18; Judy 24; Mal. 3:2; Mat. 10:22; Mar. 13:13; 1 Kor. 15:2,58; Gal. 6:9; 2 Tym. 2:11; Obj. 2:10; 16:15; Jak. 1:22-25; Ps. 24:3,4.

    Pieśni: 136, 197, 95, 267, 346, 145, 1.
    Wiersze brzasku: (122) Nie ustawaj w walce.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5677.

    Pytania: Czy w tym tygodniu czyniłem(am) „to”? Dlaczego? W jaki sposób? Jakie były wyniki?

Powrót na początek

21 LISTOPADA

Za największą radość miejcie, bracia moi, gdy w rozmaite pokusy wpadacie – Jak. 1:2.

    Bez wątpienia wszyscy często życzymy sobie, by wszelkie próby skończyły się i żebyśmy zostali przyjęci w poczet zwycięzców, lecz cierpliwość, wiara i ufność muszą w naszym sercu dokonać dzieła oczyszczenia, czyniąc nas dojrzałymi, chętnymi i posłusznymi Panu. Niech dobre dzieło postępuje. Cieszmy się, jeśli nasze próby nauczyły nas jakichkolwiek pożytecznych lekcji, które przyczyniły się do wzmocnienia naszego charakteru, uczyniły nas bardziej stanowczymi w kwestiach prawdy i sprawiedliwości, bardziej uświadomiły nam nasze własne słabości i sprawiły, że zaczęliśmy bardziej na nie uważać. Nawet te konflikty, które przyniosły tylko częściowe zwycięstwo, mogły być dla naszego dobra. Nawet jeśli ponieśliśmy zupełne fiasko, wynikiem może być wzmocnienie charakteru, krystalizacja determinacji do większej gorliwości w tym kierunku w przyszłości i pokora serca przed Panem w modlitwie. (R 3000)
* * *
    Pokusy tu wspomniane to próby chrześcijanina odnoszące się do strat, rozczarowań, opóźnień, ograniczeń, pominięć, wad, braków, słabości, błędów, niepowodzeń, kar, trudów, potrzeb, nieszczęść, nieporozumień, niezgody, podziałów, fałszywego przedstawiania, opozycji, chorób, bólu, smutku, niebezpieczeństw i prześladowań. Naturalną tendencją takich prób jest przygnębianie nas, lecz powinniśmy się radować w nich jako dowodach Boskiej łaski i sposobnościach naszego rozwoju. Na początku niemożliwe jest radowanie się w takich próbach. W najlepszym wypadku możemy uznawać je za radosne, chociaż w rzeczywistości takimi nie są. Niebawem takie ich traktowanie stanie się zwyczajem, a zwyczaj stopniowo wytworzy taką radość, która umożliwi nam radowanie i chlubienie się, jeśli nie z naszych utrapień, to pośród nich.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 34:12; 5 Moj. 13:3; Ps. 119:165; Przyp. 2:10-12; 14:27; 19:27; Iz. 33:15,16; Mat. 4:1-11; 13:22; Rzym. 5:3-5; 8:35-39; 12:21; 1 Kor. 10:13,14; 2 Kor. 7:4; Efez. 6:11-17; Żyd. 2:18; 4:15.

    Pieśni: 78, 56, 57, 91, 119, 137, 266.
    Wiersze brzasku: (287) Dwie żaby.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5459.

    Pytania: Jakie były próby tego tygodnia? Jak zostały przyjęte? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Jaki był ich wynik?

Powrót na początek

22 LISTOPADA

Gorliwość domu twego pożera mnie – Ps. 69:10.

    Zimni, wyrachowani ludzie mogą posiadać inne pozytywne cechy, lecz ci, którzy raz doznali łaski Pana, nie mogą być zimni ani nawet letni. Raz rozpalona miłość, powinna prowadzić ich do zużywania się w gorliwości. Tak było z naszym Panem Jezusem i był to jeden z powodów, dla których Ojciec Go miłował. Niech wszyscy, którzy pragną podobać się Panu, będą tak napełnieni tym samym duchem gorliwości dla sprawiedliwości i prawdy, że strawi on ich jako ofiary na ołtarzu Pana. W ten sposób będą bardzo podobać się Panu i nadawać do przyjęcia przez Niego poprzez Jezusa, naszego Pana. (R 2288)
* * *
    Gorliwość to energiczne oddanie się pewnej sprawie i ożywiona aktywność w niej. Właściwie rozwinięta w dziecku Bożym, stanowi połączenie wielu zalet, wśród których szczególnie wyróżniają się: wiara, nadzieja, miłość, aktywność, entuzjazm i posłuszeństwo. Gorliwość w dzieciach Bożych jest skierowana na realizowanie Boskiego planu i działa różnie względem osób i zasad, zależnie od ich postawy i związku z planem Bożym. Dlatego gorliwość działa przychylnie wobec pewnych zasad i osób, a nieprzychylnie wobec innych zasad i osób. Gorliwość domu Bożego, tj. zarówno gorliwość na rzecz domu Pana, jak i gorliwość typowa dla domu Pana, oznacza energiczne oddanie się Kościołowi i działalność na jego rzecz zgodnie ze Słowem. Jak w przypadku Jezusa, taka gorliwość ma charakter samoofiary, trawiąc nas i wszystko, co posiadamy, czym spodziewamy się być oraz co spodziewamy się posiąść jako istoty ludzkie.

    Równoległe cytaty: Joz. 24:15,16; 1 Kron. 29:17; 2 Kron. 15:15; Ezdr. 7:23; Ps. 119:139; Kaz. 9:10; Iz. 62:6,7; Mat. 5:13-16; Jana 9:4; Rzym. 12:11; 1 Kor. 13:3; 15:58; 2 Kor. 4:8-10,13,16-18; Gal. 4:18; 6:9; Tyt. 2:14; 2 Piotra 3:14; Judy 3; Obj. 3:19.

    Pieśni: 8, 95, 134, 192, 259, 44, 78.
    Wiersze brzasku: (153) Pragnienie mego serca.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5250.

    Pytania: Czy w tym tygodniu byłem(am) gorliwy(a) dla Pana? W czym? W jaki sposób? Dlaczego? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

23 LISTOPADA

Albowiem cierpliwości wam potrzeba [radosnej wytrwałości, stałości], abyście wolę Bożą czyniąc, dostąpili spełnienia obietnicy – Żyd. 10:36.

    Widzimy, że próbą nie jest jedynie wypełnienie woli Boga. Po osiągnięciu tego poziomu charakteru w naszym sercu, w naszej woli (choćby tylko częściowo w ciele), powinniśmy przez cierpliwą wytrwałość ustanowić Boską sprawiedliwą wolę jako prawo w naszym sercu, jako zasadę życia we wszystkich okolicznościach i warunkach. Dopiero wtedy, nie wcześniej, będziemy w stanie serca nadającym się do Królestwa. Apostoł Jakub mówi: „Doświadczenie wiary waszej sprawuje cierpliwość [cierpliwą wytrwałość]”, co oznacza, że jeśli nasza wiara wytrzyma próbę, wyrobi w naszym charakterze cierpliwą wytrwałość. Z drugiej strony, jeśli nie osiągniemy cierpliwej wytrwałości, będzie to oczywiście oznaczać, że nasza wiara nie przeszła należycie próby, że nie nadajemy się do Królestwa. (R 2790)
* * *
    Przez cierpliwość Biblia nie tylko rozumie nieskwapliwość, lecz taką wytrwałość, stałość i niezłomność, które radośnie znoszą przeszkody na drodze trwania w czynieniu dobra. Przez czynienie woli Bożej Apostoł zdaje się mieć na myśli rozwijanie miłości aż do osiągnięcia celu, bowiem istotą woli Bożej wobec nas, końcem przykazania, jest miłość z czystego serca, z sumienia dobrego i z wiary nieobłudnej. Po osiągnięciu takiego stopnia miłości wystarczy jedynie w niej trwać, radośnie znosząc wszelkie przeszkody na drodze wypełniania jej nakazów. To ostatecznie uczyni nas zwycięzcami i w ten sposób zapewni odziedziczenie wszystkich błogosławieństw z obietnicy potwierdzonej przysięgą, udzielonej nasieniu Abrahama.

    Równoległe cytaty: Łuk. 8:15; 21:19; Gal. 6:9; Żyd. 12:1; Jak. 1:3,4; 5:7,8; Rzym. 2:7; 5:3,4; 8:25,35-39; 15:4,5; Efez. 6:8; Kol. 3:24; Żyd. 6:12,15; 1 Piotra 2:19-23; Obj. 1:9; 13:10.

    Pieśni: 93, 47, 34, 1, 13, 91, 208.
    Wiersze brzasku: (225) Dzika róża.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5332.

    Pytania: Czy w tym tygodniu byłem(am) cierpliwy(a) w pełnieniu Boskiej woli? W jaki sposób? Dlaczego? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

24 LISTOPADA
 
A sam się o to pilnie staram, abym zawsze miał sumienie czyste przed Bogiem i przed ludźmi – Dz.Ap. 24:16.

    Nasze sumienie, jak wszystkie inne cechy naszej upadłej natury, wymaga regulacji. Jeśli nasze sumienie ma być regulowane, musimy posiadać pewien wzorzec, według którego można je nastawiać i regulować. Sumienie jest jak zegar, którego tarcza jest odpowiednio oznakowana godzinami, lecz którego dokładność w odmierzaniu czasu zależy od właściwego ustawienia głównej sprężyny tak, by prawidłowo wskazywał on godziny. Podobnie jest z sumieniem: jest ono gotowe wskazywać dobro i zło, lecz na prawdziwości jego wskazań co do dobra i zła można polegać dopiero wtedy, gdy zostanie ono naregulowane w odniesieniu do nowej głównej sprężyny, nowego serca i czystej woli, doprowadzonych do pełnej harmonii z prawem miłości, przedstawionym w Słowie Bożym. (R 2733)
* * *
    Tak jak sprawiedliwość jest podstawą Boskiego tronu, tak powinna być podstawą wszystkich naszych czynów jako dzieci i sług Bożych. Składa się ona z obowiązkowej miłości do Boga z całego serca, umysłu, duszy i siły oraz z miłości do bliźniego jak do siebie samego. Możemy być pewni, że żadna służba dla Boga czy człowieka, świadczona wbrew wymaganiom sprawiedliwości, nie nadaje się do przyjęcia przez Boga i jest szkodliwa dla innych oraz nas samych. Być posłusznym (tj. czynić sprawiedliwość) jest bowiem lepiej, niż składać ofiarę, gdy ta ofiara składana jest z pogwałceniem sprawiedliwości. Jak święty Paweł, powinniśmy stale czuwać, by sprawiedliwie postępować wobec Boga i człowieka, gdyż tylko w ten sposób nasze sumienie może nie oskarżać nas o grzeszenie wobec Boga i współbliźnich. Wówczas, w oparciu o takie dobre sumienie, będzie miejsce na naszą ofiarę, która – jeśli zgodna z Duchem, Słowem oraz opatrznością Pana – będzie nadawać się do przyjęcia.

    Równoległe cytaty: Dz.Ap. 23:1; Rzym. 2:14,15; 9:1; 14; 1 Kor. 8:7-13; 10:27-31; 2 Kor. 1:12; 4:2; 1 Tym. 1:5,19; 3:9; Żyd. 9:14; 10:22; 13:18; 1 Piotra 2:19; 3:16,21; Przyp. 28:1; Dz.Ap. 2:37; 1 Tym. 4:2.

    Pieśni: 198, 13, 130, 136, 145, 190, 244.
    Wiersze brzasku: (109) Modlitwa wieczorna.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 4919.

    Pytania: Czy w tym tygodniu miałem(am) dobre czy złe sumienie? Jak? Dlaczego? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

25 LISTOPADA

Żaden, gdy bywa kuszony, niech nie mówi:od Boga kuszony bywam; bo Bóg nie może kuszony być do zła, a sam nikogo nie kusi – Jak. 1:13.

    Istnieje różnica między pokusami, które nasz Ojciec uznaje za właściwe, a pokusami, które pochodzą od przeciwnika. Te pierwsze są próbami lojalności wobec Boga oraz zasad sprawiedliwości, zamierzone jako błogosławieństwo i pomoc dla wszystkich tych, którzy się im oprą, dzięki czemu okażą lojalność wobec sprawiedliwości. W przeciwieństwie do nich, pokusy od szatana mają naturę pułapek i sideł skłaniających do popełniania zła i grzechu, są pokusami ukazującymi dobro jako zło, a zło jako dobro, światło jako ciemność, a ciemność jako światło. W takim znaczeniu fałszywego przedstawiania oraz usidlania Bóg nikogo nie kusi. (R 3296)
* * *
    Pokusy to pociągające sugestie. Mogą być do dobra lub zła. Te ostatnie pochodzą od szatana, świata i naszego ciała, a te pierwsze – od Pana przez Jego Ducha, Słowo i opatrzność. Chociaż Pan dozwala na pokusy do czynienia zła jako naszą próbę, one nigdy nie pochodzą od Niego, ponieważ takie sugestie są Mu przeciwne jako Źródłu i Inspiratorowi doskonałej mądrości, mocy, sprawiedliwości i miłości, przeciwne Jego charakterowi i dążeniom. Ponieważ pokusy do zła nie są pociągające dla przymiotów Boga, nie mogą wypływać z Jego przymiotów jako przynęty dla Jego stworzeń. Przypisywanie Bogu pokus do zła jest bluźnierstwem, a przypisywanie Mu pokus do dobra jest chwałą. Przypisując Mu z wdzięcznością nasze pokusy do dobra, strzeżmy się przed przypisywaniem Mu naszych pokus do zła. Przypisujmy je raczej tym, do których słusznie należą – diabłu, światu i ciału.

    Równoległe cytaty: 1 Moj. 3:1-13; 5 Moj. 13:3; Ps. 119:165; Przyp. 1:10-17; 6:27; 14:27; Iz. 33:15,16; Mat. 4:1-11; 26:41; Łuk. 11:4; 2 Kor. 11:3,14,15; Jak. 1:14; 2 Piotra 2:9; 1 Kor. 10:13.

    Pieśni: 56, 120, 145, 197, 130, 136, 313.
    Wiersze brzasku: (166) Ty wiesz.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5799.

    Pytania: Jakie szczególne pokusy miałem(am) w tym tygodniu? Jak zostały przyjęte? Jakie były wyniki?

Powrót na początek

26 LISTOPADA

I rzekł Pan do Mojżesza: Cóż jest w ręce twojej? – 2 Moj. 4:2.

    Jeśli ktokolwiek chciałby być wydajniej używany przez Pana w Jego błogosławionej służbie, niech przede wszystkim stara się coraz lepiej do niej przygotować. Niech naśladuje umiłowanego i uhonorowanego sługę, Mojżesza, w cichości, pokorze, energii i niestrudzonej gorliwości oraz ofiarniczej służbie dla Pana. Mądry szafarz zawsze będzie starał się rozwijać wrodzone zdolności i nie będzie oczekiwał od Pana cudu w swym rozwoju – nie będzie marnował cennego czasu na rozwijanie tego, czego z natury nie posiada. Starajmy się więc w pokorze, gorliwości, miłości do Pana i Jego sprawy oraz wierze w Jego moc być w takim stanie serca i umysłu, który uczyni nas gotowymi do użycia i użytecznymi na każdym polu Boskiej służby, na jakie Pan może zechcieć nas powołać. (R 1651, 2902)
* * *
    W symbolach Pisma Świętego ręka przedstawia moc. Trzymanie czegoś w ręce zazwyczaj oznacza więc posiadanie w swojej mocy rzeczy należących do nowego serca, umysłu i woli oraz ludzkiej natury. W szczególności oznacza to posiadanie w naszej mocy wiedzy, łaski, charakteru, stanowiska, czasu, talentów, wpływu, środków, przyjaciół, krewnych, obywatelstwa, zdrowia, życia itp. Pan pragnie, abyśmy służyli w zakresie tego, czym jesteśmy i co posiadamy, a nie w zakresie tego, czym nie jesteśmy i czego nie posiadamy. Przez pytanie naszego tekstu prosi nas więc, byśmy zastanowili się, czym jesteśmy i co posiadamy. To pytanie nie ma na celu zdobycia przez Niego informacji, lecz ma nam coś zasugerować, nakłonić do zastanowienia się nad naszym szafarstwem, byśmy tym lepiej mogli wykorzystać je na chwałę Panu oraz dla rozwoju charakteru drugich i naszego własnego.

    Równoległe cytaty: Ps. 34:11; 68:36; 84:12; Kaz. 2:26; Iz. 42:5; Dan. 2:21-23; Mat. 25:14,15; Rzym. 12:6-8; 1 Kor. 1:5-7; 7:7; Efez. 4:7; 1 Tym. 6:17; Jak. 1:17; 1 Piotra 4:10; Łuk. 12:47,48; 19:12,13.

    Pieśni: 134, 14, 160, 8, 191, 208, 277.
    Wiersze brzasku: (157) Mój jedyny talent.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5418.

    Pytania: Co w tym tygodniu czyniłem(am) ze swoimi talentami i sposobnościami? Dlaczego? Jak? Z jakimi wynikami?

Powrót na początek

27 LISTOPADA

W każdej modlitwie i prośbie, zanoście o każdym czasie modły w duchu, i tak czuwajcie z całą wytrwałością – Efez. 6:18.

    Powinniśmy mieć ducha modlitwy we wszystkim, co mówimy i robimy; to znaczy, nasze serce ustawicznie powinno wznosić się do Pana z prośbą o kierownictwo we wszystkich sprawach życia, byśmy na miarę naszych możliwości czynili to, na co natkną się nasze ręce – w sposób, który podobałby się Bogu; byśmy byli chronieni przez Niego przed pokusami, których nie bylibyśmy w stanie znieść, i abyśmy ostatecznie zostali wyzwoleni od Onego złego i dostąpili stanowiska w Królestwie naszego Pana. Bracia, miejmy w pamięci i coraz lepiej wprowadzajmy w czyn słowa naszego Pana: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie”. (R 2773)
* * *
    Modlitwa jest szczerym pragnieniem serca, wypowiedzianym lub nie, zanoszonym do Boga o dobre rzeczy. Jest ona tak niezbędna dla naszego rozwoju, jak dla rozwoju zwykłego człowieka niezbędne jest pragnienie ludzkich błogosławieństw. Jak bez tych pragnień zwykły człowiek szybko by umarł, tak bez prawdziwej modlitwy umarłoby nowe serce, umysł i wola. Nasze modlitwy nie mogą być zwykłymi formułkami, lecz powinny wypływać z głębi serca, ponieważ rzeczy, o które prosimy, powinny być szczerze upragnione. Na takie modlitwy, zanoszone w harmonii ze Słowem Pana, zawsze udzielana jest odpowiedź. Nie wyczekując odpowiedzi, często nie dostrzegamy reakcji Pana na nasze prośby. Czasami nie dostrzegamy ich pomimo takiego oczekiwania, ponieważ On odwleka spełnienie naszych próśb. Dlatego w takim oczekiwaniu konieczna jest wytrwałość, która we właściwym czasie zostanie nagrodzona przez otrzymanie długo oczekiwanej odpowiedzi.

    Równoległe cytaty: Łuk. 11:5-13; 21:36; Ps. 5:2-4; 116:1,2; Dan. 6:10; Dz.Ap. 6:4; 10:2,9; Rzym. 12:12; Filip. 4:6,7; Kol. 4:2; 1 Tes. 5:17; Mat. 26:39-44; Efez. 1:16; 1 Tym. 5:5.

    Pieśni: 35, 239, 183, 130, 19, 199, 324.
    Wiersze brzasku: (112) Modlitwa.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5707.

    Pytania: Czy w tym tygodniu stale się modliłem(am)? Jak? O co? Czy wytrwale oczekiwałem(am) na odpowiedź Pana? Jaki był wynik?

Powrót na początek

28 LISTOPADA

Gdy on sprawi pokój, kto go wzruszy? – Ijoba 34:29.

    Kto jeśli nie On, „Bóg wszelkiej pociechy”, może udzielić pokoju pośród niepokoju, powstającego w duszy jak nagła burza na morzu? Jak zagrożeni żeglarze na morzu, wołamy do Niego, a on doprowadza nas do upragnionego, błogiego portu ciszy i pokoju w Bogu. Jakie wołanie sprowadza ten pokój? Nie jest nim modlitwa o usunięcie wszelkich powodów do niepokoju, ponieważ wolą Bożą nie zawsze jest zesłanie pokoju duchowi ludzkiemu w ten sposób; to nie zawsze jest najlepszy sposób. Jest jednak wołanie, które zawsze sprowadza pokój, którego nikt nie „wzruszy”. Wołaniem tym jest modlitwa o błogie, ufne i pełne miłości poddanie się woli Bożej. (R 2058)
* * *
    Elihu, jak trzem pozostałym rozmówcom Ijoba, brakowało Boskiego natchnienia, które posiadał Ijob. W przemówieniu Elihu jest jednak dużo mądrości dowodzącej, że był on (współczesny Abrahamowi) daleki od małpy; mądrości, której ewolucjoniści jeszcze nie nabyli. Chociaż wypowiedź naszego tekstu nie jest natchniona, jest prawdziwa, ponieważ Bóg udziela pokoju Swemu ludowi, którego inni nie są w stanie zniszczyć. Pokój ten wypływa z zupełnej wiary w Niego oraz z serca będącego w harmonii z Nim, Jego charakterem, planem i dziełami. Jest to pokój, którego świat nie zna, którym nie może obdarzyć i którego nie może odebrać. Lud Boży uświadamia go sobie przez błogie doświadczenie. Bezpieczni w Przymierzu Potwierdzonym Przysięgą, arcykapłańskim dziele Jezusa i posiadaniu Ducha Świętego, wznoszą się oni ponad obecne kłopoty i w ten sposób cieszą się pokojem Bożym, który przewyższa wszelki rozum, strzegąc ich serc i myśli w Jezusie Chrystusie, ku żywotowi wiecznemu z Nim.

    Równoległe cytaty: Iz. 26:3; Rzym. 8:31; Filip. 4:7; Ps. 1:1,2; 4:9; 25:12, 13; 29:11; 85:9; 119:165; Łuk. 1:79; 2:14; Jana 14:27; 16:33; Rzym. 2:10; 5:1; 8:6.

    Pieśni: 128, 80, 87, 94, 179, 244, 321.
    Wiersze brzasku: (89) Śmiertelnie zraniony.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5878.

    Pytania: Jakie były w tym tygodniu moje doświadczenia związane z myślą tego tekstu? Jak zostały przyjęte? Co mi w tym pomagało lub przeszkadzało? Jaki był ich wynik?

Powrót na początek

29 LISTOPADA

Trzymajmy się niewzruszenie wyznania naszej wiary; bo wierny jest ten, który obiecał – Żyd. 10:23.

    Boska obietnica jest fundamentem, na którym zbudowane jest wszystko, czego spodziewamy się w zakresie charakteru, jak i przyszłej chwały. Ceńmy tę prawdę, byśmy w żadnym znaczeniu ani stopniu się jej nie sprzeniewierzyli. Zachowujmy prawdę nie tylko w literze, ale i w duchu, z miłości do niej, ponieważ jest prawdziwa, piękna i wielka. Zawsze pamiętajmy też o ważności cierpliwej wytrwałości, byśmy mogli nie tylko rozwijać i praktykować chrześcijańskie łaski, ale z radością znosić próby, prześladowania i trudności, jakie Bóg może na nas dopuścić dla naszej próby i rozwoju charakteru, co – jak On nam wyjaśnia – ma ogromne znaczenie i bez czego nie można ani osiągnąć, ani utrzymać doskonałej miłości. (R 2790)
* * *
    Myśl tego tekstu byłaby jaśniejsza, gdyby słowo przetłumaczone „wyznanie” zostało przetłumaczone jako „wyznawanie”. Słowo „wiara” ma tutaj znaczenie „prawdy” (Judy 3). Myślą Apostoła wydaje się to, że powinniśmy wytrwale przedstawiać prawdę bez zrażania się, bez bojaźni i bez chwiania się, bez względu na to, jak wielkie przeszkody mogą stanąć na drodze. Jego myśl może być najlepiej zrozumiana, gdy przypomnimy sobie, że w tym rozdziale opisuje on najpierw Jezusa w Świątnicy i Świątnicy Najświętszej, a następnie kapłanów w Świątnicy. W naszym tekście Apostoł podaje antytypiczne znaczenie Świecznika, który, jak wskazuje, przedstawia Kościół w zdolności oświecania – nie tych na Dziedzińcu czy w Obozie, lecz tylko tych w Świątnicy. Patrząc w ten sposób, dostrzegamy, że zadaniem kapłaństwa w ciele było wzajemne oświecanie się głębokimi prawdami. Bóg obiecuje Swą łaskę tym, którzy wiernie i niezachwianie trwają w Jego dobrym dziele. Z pewnością okaże się On wierny w wypełnianiu Swych obietnic, bez względu na okoliczności.

    Równoległe cytaty: Żyd. 4:14; 1 Kor. 1:17,18,21,23,27-29; 2:1-8,12,13; 14:1-25; 2 Kor. 2:14-16; 3:12,13; Kol. 1:23-29; 1 Tes. 2:3-12; 2 Tym. 2:15; Tyt. 3:8,9; Ps. 57:8; Mat. 10:22; 1 Kor. 15:58; Żyd. 13:9; 5 Moj. 7:8,9; Joz. 23:14; 2 Sam. 7:28; 1 Król. 8:23,24,56; Ps. 89:2,3,6,9,15,25,29,34,35; Iz. 54:9,10.

    Pieśni: 293, 11, 44, 70, 164, 260, 309.
    Wiersze brzasku: (298) Granitowy mur.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5497.

    Pytania: Czy w tym tygodniu wytrwale przedstawiałem(am) prawdę? Jak Bóg okazał w tym Swoją wierność? Co z tego wynikło?

Powrót na początek

30 LISTOPADA

A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata – Mat. 28:20.

    Pan, który troskliwie nadzorował pracę zasiewu, jest na pewno nie mniej zainteresowany i dbały o pracę żęcia. Zapuszczajmy zatem sierp prawdy z energią i odwagą, pamiętając, że służymy Panu Chrystusowi, że nie jesteśmy odpowiedzialni za żniwo, lecz jedynie za naszą energię w gromadzeniu dojrzałych ziaren, jakie możemy znaleźć. Jeśli musimy wykonać wielką pracę, by znaleźć kilka dojrzałych ziaren, radujmy się tym bardziej z tych, które znajdujemy, ucząc się miłować i oceniać to, co jest rzadkie i kosztowne. Wykorzystując w tej służbie wszelką dostępną nam mądrość, pamiętajmy też, że celem Pana w daniu nam udziału w Jego pracy jest nie tyle to, czego możemy dokonać, co błogosławieństwo, jakie ta praca na nas sprowadzi. (R 2808)
* * *
    Jest to jedna z ostatnich obietnic naszego Pana dla Kościoła przed Jego wniebowstąpieniem. Nie zapewnia ona o Jego cielesnej obecności z wybranymi, lecz o Jego szczególnej łasce, społeczności, współczuciu, miłości, trosce, kierownictwie, ograniczaniu, ochronie, korygowaniu, zachęcie, radzie i współpracy. Wyrażenie „po wszystkie dni” wydaje się oznaczać, że Pan będzie z nami nie tylko od czasu do czasu, lecz nieprzerwanie, nie pozwalając, by minął choć jeden dzień, w którym nie dotrzymywałby w pełni Swojej obietnicy, zgodnie z potrzebami Kościoła. Jak dowodzi historia Kościoła, Pan wiernie dotrzymuje tej obietnicy. Przez doświadczenie i obserwację jesteśmy żywymi świadkami tego faktu w postaci postępującej prawdy, w gromadzeniach i przesiewaniach Żniwa oraz w naszym indywidualnym życiu podczas obec­nego, laodycejskiego okresu Kościoł.

    Równoległe cytaty: 2 Moj. 33:14,15; Joz. 1:5,9; Ps. 34:8; 46:2,6,8,12; 105:14,15; Iz. 41:10; Jer. 15:20; Ezech. 48:35; Agg. 1:13; Zach. 2:5; Jana 14:16-23; 1 Jana 1:3.

    Pieśni: 333, 110, 120, 242, 293, 328, 330.
    Wiersze brzasku: (220) Tragarz naszych brzemion.
    Lektura uzupełniająca w Strażnicy: R 5587.

    Pytania: Czy w tym tygodniu doświadczyłem(am) obecności Pana? W jaki sposób? Jakie były wyniki?

Powrót na początek