::R5250 : strona 168::



SŁUŻBA BRACIOM WŁAŚCIWĄ GORLIWOŚCIĄ

„Gorliwość domu Twego zżarła mnie” – Ps. 69:10

TE SŁOWA musiały wydawać się niezwykle poetyckie i hiperboliczne ludziom w czasach Dawida. Dawid faktycznie miał gorliwość względem domu Bożego, czyli najpierw Przybytku, a później Świątyni, którą chciał zbudować, lecz Pan mu nie dozwolił. Dawid miał prawdziwą gorliwość dla tego domu.

Klucz do tego proroctwa znajdujemy w jego nowotestamentowym zastosowaniu do naszego Pana. Gdy Jezus zrobił bicz z małych sznurków i wygonił przekupniów ze Świątyni, Jego uczniowie wspomnieli i prawdopodobnie zacytowali ten fragment: „Gorliwość domu twego zżarła mię” (Jana 2:17). Domem Bożym w tym wypadku była Świątynia. Gorliwość Pana w oczyszczeniu Świątyni z towarów na sprzedaż uważana będzie przez jednych za bardzo właściwą, zaś przez innych za bardzo skrajną.

Jeszcze głębsze znaczenie wskazane zostało przez oświadczenie, że Kościół jest Jego Domem – Domem Bożym. Apostoł Paweł, mówiąc o Kościele oświadczył, że ciała nasze są kościołem Ducha Świętego (1 Kor. 6:19). Jest też powiedziane, że jesteśmy zbudowani razem jako żywe kamienie (1 Piotra 2:4,5). Widzimy więc, że rzeczywistym domem Bożym, względem którego Jezus był gorliwym, był Dom Synów. Żydzi byli Domem Sług pod Mojżeszem, ale Chrystus był Synem nad Swoim Domem, nad Domem Synów – „którego domem my jesteśmy, jeźli tylko tę pewną ufność i tę chwałę nadziei aż do końca stateczną zachowamy”, gdyż „wierny jest ten, który was powołał” – Żyd. 3:5,6; 1 Tes. 5:24.

DUCH CHRYSTUSOWY, DUCH SŁUŻBY

Mając ten pogląd na Dom Boży przed naszymi umysłami, możemy zauważyć, w jaki sposób gorliwość Jezusa względem Domu Bożego zżarła, strawiła Go. Używamy słowa strawiła, zżarła w takim samym sensie, jak słowa zerdzewieć w odniesieniu do żelaza. O gorliwości mówi się także, że jest ciepła, płomienna i gorąca. Mając przed naszym umysłem takie pojęcie o Panu i Jego Domu – Domu, którym On był zainteresowany – widzimy, że Jego gorliwość, Jego energia pobudziła Go, poprowadziła Go do oddania Swego życia za tych wszystkich, którzy w przyszłości mieli się stać Domem Bożym, synami Bożymi, ludem Bożym. Gorliwość względem Domu Pańskiego, czyli ludu Pańskiego strawiła Jego czas i siły w pomaganiu im – Jana 17:19.

Podczas Wieku Ewangelii, Pan zaprasza Kościół, aby w podobny sposób był strawiony z Nim. Tylko ci są jednak członkami Domu Bożego, czyli Synami Bożymi, którzy są spłodzeni z Ducha Świętego, jak wyraźnie mówi Apostoł (Rzym. 8:9). Jeżeli mamy ducha Chrystusowego, będzie to duch służby. Będzie to gorliwość, ciepło, energia, które pobudzają nas do służby w Kościele. To znaczy, że będziemy strawieni, tak samo jak Mistrz, w służeniu Jego Kościołowi, który jest Jego Ciałem – Mat. 20:28; 1 Jana 3:16.

PRZYGOTOWANIA DO BOSKIEJ NATURY

Na poziomie niebiańskim znajdują się Synowie Boży, którzy nigdy nie otrzymali sposobności okazania takiej gorliwości. Oni nie otrzymali oferty uczestnictwa w podnoszeniu rodzaju ludzkiego. Przywilej ten był dany Logosowi, Jednorodzonemu. Jemu dana była sposobność złożenia Swego życia – „Wyniszczył Samego Siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom i postawą znaleziony jako człowiek Sam się poniżył, będąc posłuszny aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg nader Go wywyższył i darował Mu imię, które jest nad wszelkie imię” – Filip. 2:7-9.

Gorliwość naszego Pana nie kosztowała Go Jego niebiańskiego domu, Jego niebiańskiej posiadłości. Przeciwnie, Bóg nader Go wywyższył – do wyższego stanowiska. Oświadczenie, że On został strawiony dotyczy Jego ziemskiego życia, które On złożył za świat. Ojciec obdarzył Go naturą wyższą od tej, którą miał poprzednio – Boską naturą. Gorliwość naszego Pana, z jaką On strawił Swoje życie, przygotowała Go do tej wysokiej nagrody Boskiej natury.

Św. Piotr powiedział, że Pan dał nam „wielkie i kosztowne obietnice, abyśmy przez nie [ich działanie w nas] stali się uczestnikami Boskiej natury” (2 Piotra 1:4). Apostoł Paweł mówi, że jeśli cierpimy z Chrystusem, będziemy z Nim królować, a jeśli z Nim będziemy martwi, to z Nim też będziemy żyć (2 Tym. 2:11,12). Jeżeli nasza ziemska natura zostanie strawiona, to otrzymamy Boską naturę. “Przemienieni będziemy bardzo prędko, w okamgnieniu” – 1 Kor. 15:51,52.

Ta szansa do okazania pełnej gorliwości w służbie Bożej, nie była dana Adamowi, ani nikomu z rodziny ludzkiej aż do obecnego Wieku Ewangelii. Ta szansa nie będzie dana synom Bożym w przyszłym wieku. Wtedy skończą się ofiary i nie będzie więcej grzechu, smutku, bólu, wzdychania, płaczu ani śmierci! – Iz. 35:10; 51:11; Obj. 21:4.

===============

— 1 czerwca 1913 r. —